NAWIGATOR:      Strona główna -> Emerytury z trzech filarów -> NIK o reformie emerytalnej

Minister Pracy i Polityki Społecznej o reformie emerytalnej

- Najpóźniej w połowie 2002 roku nie będzie żadnych zaległości w przekazywaniu składek z ZUS do otwartych funduszy emerytalnych. W ten sposób ZUS, a w konsekwencji budżet państwa, nie będzie już obciążany odsetkami - zapowiedział minister pracy Jerzy Hausner podczas konferencji prasowej.

We wtorek 26 lutego w ministerstwie pracy odbyła się konferencja prasowa ministra pracy i polityki społecznej Jerzego Hausnera. W konferencji uczestniczył wiceminister pracy Krzysztof Pater. Spotkanie z prasą dotyczyło spraw systemu emerytalnego, w tym kontrowersji wywołanych raportem Najwyższej Izby Kontroli oceniającym reformę emerytalną.

System informatyczny w ZUS

Do końca 2003 roku ZUS zakończy się rozliczanie składek za okres od stycznia 1999 roku do czerwca 2001 - zapowiedział minister Hausner.

Minister, na podstawie informacji otrzymanych z ZUS i potwierdzonych przez Prokom, poinformował również, że najpóźniej do połowy 2002 r. zostaną uregulowane zaległości ZUS w stosunku do OFE. Natomiast do końca 2002 roku wskaźnik poprawności dokumentów przesyłanych przez płatników do ZUS ma osiągnąć poziom, który gwarantuje sprawne funkcjonowanie całego systemu (powyżej 90 proc.).

- Zarząd ZUS w porozumieniu z firmą Prokom przedstawi do połowy marca możliwości uproszczenia systemu rozliczania z podatnikami - mówił minister. Zapowiedział, że do połowy 2005 roku Zakład przejmie pełną kontrolę nad systemem informatycznym.

Wysokość zaległości wobec OFE

Zaległe składki wobec OFE wynoszą do grudnia 2001 - 5,5 miliarda złotych, natomiast odsetki od tych składek to suma prawie 2 miliardów złotych - poinformował minister pracy.

- Ministerstwo Pracy wspólnie z Ministerstwem Finansów przygotowało projekt rozwiązania problemu zaległych składek - mówił minister. - Jeszcze w tym roku zostanie przygotowany projekt ustawy o przejęciu przez Skarb Państwa zobowiązań wobec OFE. Po oszacowaniu zobowiązań Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wobec poszczególnych OFE nastąpi ich zamiana na obligacje, które będą oprocentowane według stóp obowiązujących na rynku. Odsetki i prowizje dla OFE zostaną spłacone gotówką. Ustawa ma też określić inne zasady ustalenia odsetek wiążąc je z aktualnym oprocentowaniem bonów skarbowych.

Wyniki inwestycyjne OFE

- Wyniki inwestycyjne OFE nie są zadawalające, średnia stopa zwrotu dla OFE wynosi 25, 8 proc. Na takie wyniki OFE wpłynęły trzy czynniki: ogólna dekoniunktura, wysokie koszty, słaba konkurencja na rynku powszechnych towarzystw emerytalnych.
Minister powiedział, że resort pracy do połowy 2002 r. przygotuje projekt takiej nowelizacji ustawy o organizacji i funkcjonowaniu OFE, który zapewni, że korzyści ze zmniejszania kosztów działania systemu nadzoru emerytalnego będą płynęły przede wszystkim do ubezpieczonych.

Stopa zastąpienia

Stopa zastąpienia jest relacją emerytury do ostatniej płacy. Do roku 1991 wysokość emerytury była zależna przede wszystkim od ostatniej płacy z okresu 12 miesięcy poprzedzających przejście na emeryturę. Obecnie, w przypadku przechodzących na emeryturę, bierze się pod uwagę okres ostatnich dziesięciu lat. W nowym systemie wysokość przyszłej emerytury będzie zależna od łącznej sumy wpłaconych składek, która to kwota będzie waloryzowana w pierwszym filarze, wskaźnikiem wzrostu funduszu płac, a w drugim filarze wynikami inwestowania.

Nowy system oznacza zasadniczą zmianę polegającą na przejściu od formuły zdefiniowanego świadczenia do formuły zdefiniowanej składki. W nowym systemie świadczenie zależy od sumy składek, ale na jego wysokość będzie też miało wiele czynników zewnętrznych zwłaszcza koniunktura gospodarcza.

- Stopa zastąpienia mówi o relacji wysokości emerytury do wysokości ostatniej płacy a nie o absolutnej wysokości emerytury - podkreślił minister. - To bardzo ważna teza, bowiem jednym z celów reformy emerytalnej było obniżenie stopy zastąpienia. - Gdyby nie przeprowadzono reformy, system finansów publicznych załamałby się pod ciężarem zobowiązań emerytalnych. Skumulowane zobowiązania systemu emerytalnego w wyniku reformy w perspektywie 50-ciu lat zostały zredukowane poprzez reformę o niebotyczną kwotę 2 bilionów zł, które i tak nie były wypłacone - tłumaczył minister pracy.

- Stopa zastąpienia musi spaść z powodów demograficznych wtedy, gdy nadejdzie faza przechodzenia w wiek emerytalny roczników wyżu powojennego aby świadczenia emerytalne były w ogóle wypłacane a ich realna wysokość nie spadła. Oto właśnie chodzi w dłuższej perspektywie i to jest możliwe tylko na ścieżce wzrostu gospodarczego. Obniżenie stopy zastąpienia może się łączyć ze wzrostem siły nabywczej emerytury i to jest cel reformy - mówił minister pracy.

Rozwój III filara

Ponieważ twórcy reformy zakładali niższą stopę zastąpienia w I i II filarze, stworzyli możliwość podwyższenia świadczenia przez udział w trzecim filarze dobrowolnych ubezpieczeń.

- Jednak rozwój tego segmentu systemu emerytalnego nie jest zadawalający. Dane z 12 lutego mówią o istnieniu 158 powszechnych programów emerytalnych, w których uczestniczy ok. 80 tys. osób. W związku z tym musimy przyspieszyć rozwój trzeciego filaru. Chcemy to zrobić przez uproszczenie procedury rejestracji powszechnych programów emerytalnych, przez uruchomienie prostszych planów emerytalnych wzorowanych na amerykańskich rozwiązaniach, ale przede wszystkim przez zastąpienie ulgi składkowej ulgą podatkową. Minister dodał, że może być to możliwe w 2003 roku.

Wiek emerytalny kobiet i mężczyzn

W założeniach wyjściowych reformy emerytalnych było wprowadzenie elastycznego i równego wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn - 62 lata. Porzucenie tego rozwiązania oznacza faktyczną dyskryminację kobiet - stwierdził minister pracy.

Kobiety pracują o kilka lat krócej i ich emerytur będą wyraźnie niższe niż mężczyzn, bo kobiety także dłużej żyją. Przez to, że kobiety pracują krócej zgromadzą mniej składek, a mniejszy kapitał będzie się rozkładał na znacznie większa liczbę wypłat. Zatem emerytury kobiet będą o 1/3 niższe od emerytur mężczyzny.

Minister zapowiedział stopniowe wydłużanie wieku emerytalnego kobiet od 2003 r. oraz wprowadzenie reguły umożliwiającej elastyczne przechodzenie na emeryturę kobietom i mężczyznom w przedziale między 60 a 65 rokiem życia.

Raport NIK

Na koniec minister odniósł się do raportu NIK. - W mojej ocenie ten raport posiada liczne słabości merytoryczne i w wielu punktach dowodzi niekompetencji jego autorów. Nie wiadomo np. dla jakiego wieku przejścia na emeryturę dokonano obliczeń stopy zastąpienia. W rażąco błędny sposób skomentowano wysokość składek wpłaconych do systemu emerytalnego w porównaniu z założeniami reformy. W dodatku zwarte w nim stwierdzenia oparte zostały o dane niemalże sprzed 2-ch lat i na takiej nierzetelnej i kruchej podstawie oparte o kluczowe stwierdzenie raportu wydobyte przez media.

W ocenie NIK wyniki dotychczasowego funkcjonowania systemu emerytalnego dają podstawę do stwierdzenia, że wskaźnik zastąpienia płacy emeryturą może być niższy od uzyskiwanego przez przy zasadach obliczania emerytury obowiązujących przed reformą a także od przewidywanego w symulacjach poprzedzających reformę. - To stwierdzenie spotęgowanie przez reakcje medialne wywołało niepokój społeczny i to w okresie, w którym powodów do niepokojów w naszym kraju nie brakuje - podkreślił minister.

Minister zwrócił uwagę, że kontrola NIK została przeprowadzona na przełomie 2000 i 2001 roku w oparciu o dane w dużej mierze z 1999 r. Wystąpienie pokontrolne zostało przekazanie Ministerstwu Pracy i Polityki Społecznej w lipcu 2001 roku natomiast raport z wynikami - w lutym 2002 roku czyli siedem miesięcy później. W dniu, w którym raport przekazano Sejmowi w kontrolowany sposób przeciekł do prasy. Minister Pracy został poinformowany o raporcie dzień później tj. piątek, a w poniedziałek NIK zorganizował konferencję.

- Tymczasem zgodnie z art. 64 ust.2 ustawy o NIK, przed przedłożeniem informacji o wynikach przeprowadzonych kontroli Sejmowi Prezydentowi oraz Prezesowi Rady Ministrów, Prezes NIK przesyła raport właściwym naczelnym organom państwowym, które w terminie 7 dni od dnia otrzymania informacji mogą przedstawić swoje stanowisko, które NIK dołącza do informacji. Procedurę tę zastosowano ale jedynie wobec UNFE. Tylko Urząd otrzymał od NIK zagwarantowaną ustawą możliwość ustosunkowania się do wyników kontroli. Ministerstwu tej możliwości Izba nie stworzyła, łamiąc ustawę.

Warszawa, 26.02.2002


 NAWIGATOR:      Strona główna -> Emerytury z trzech filarów -> NIK o reformie emerytalnej