NAWIGATOR:      Strona główna -> Publicystyka i analizy
 

Fatum nad PTU
(poprzednia strona)

Daewoo TU za pośrednictwem konsorcjum PTR-CIECH dokapitalizowano akcjami CIECH. Aktywa te były niepłynne, w razie problemów trudno byłoby je sprzedać. Mimo to do operacji doszło i firma zmieniła nazwę na Polskie Towarzystwo Ubezpieczeniowe SA.

Janikosoda i Soda Mątwy zainwestowały 30 mln zł w formie akcji kontrolowanego przez Skarb Państwa CIECH-u (pamiętajmy, że było to przed wejściem akcji tej firmy na GPW). Łącznie dało im to 44,5% udziałów w kapitale Daewoo TU.
Drugim pod względem zaangażowania inwestorem była spółka Matrix SA. Udziały opłaciła akcjami nie notowanego na rynku publicznym Pro Futuro, wycenionymi na 16,2 mln zł. Matrix kontrolowało 24,52% akcji Daewoo TU. Dodatkowym smaczkiem jest fakt późniejszego sprzedania akcji Pro Futuro, należących do PTU SA - w 2006 roku pakiet ten (powiększony o dodatkowe 4,33% akcji Pro Futuro należącymi wcześniej do Investy) kupiła Netia za kwotę... 3 mln zł. Wyraźnie ujawniło to, iż wcześniejsza księgowa wartość niepłynnych aktywów w postaci akcji Pro Futuro była zawyżona.
Trzecim inwestorem było Polskie Towarzystwo Reasekuracyjne. Jako jedyne zaangażowało gotówkę - 15 mln zł - co pozwoliło osiągnąć 22,71% udział w kapitale. Zrobiło na tym dodatkowy interes: machając marchewką gotówki uzyskało od zarządu komisarycznego umowę reasekuracyjną i przejęło od zagranicznych firm ochronę ubezpieczyciela w 50%. Na tym również się rzecz jasna zarabia.
Czwarty inwestor to mało znana spółka Investa SA, która również opłaciła swój udział w kapitale (4,33%) akcjami Pro Futuro, sprzedanymi później Netii.

W związku z obniżeniem wartości kapitału Daewoo-FSO, które kontrolowało ponad 87% akcji Daewoo TU, miało od tej pory symboliczny pakiet o wartości 2,65% kapitału.
Pozostali drobni inwestorzy mają niecałe 0,3% udziałów w Daewoo TU (należą do nich podmioty, które posiadały prawie 13% akcji ubezpieczyciela przed zmianami).

Później w miejsce Matrix.pl na liście udziałowców pojawiła się spółka Techwell Sp. z o.o. Powstała ona jesienią 2003 r. jako spółka zależna Matrixa a cały jej kapitał wniesiono aportem - nie zdziwi zapewne informacja, że były to wyłącznie akcje PTU SA.
Dzisiejszy skład akcjonariatu prezentuje poniższy wykres, oficjalnie podawany na stronach internetowych PTU SA:

Nowy układ, nowa walka
Kolejna odsłona dramatu to jesień 2006 r. Nowy układ rządzący postanowił zastąpić poprzedni i zmiana prezesa CIECH-u była jednym z elementów układanki. Następnie CIECH pod nowym już zarządem zabrał się za Polskie Towarzystwo Ubezpieczeniowe SA.

Na początek postanowiono odzyskać radę nadzorczą ubezpieczyciela. Okazało się to jednak zupełnie niemożliwe. W statucie PTU SA zapisano bowiem wyraźnie, że do wyboru przewodniczącego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy niezbędna jest zgoda właścicieli 75% akcji. Tymczasem Techwell i Investa - posiadające razem nieco ponad jedną czwartą głosów - konsekwentnie głosują przeciw kandydatom zgłaszanym przez CIECH. Nie wystawiając przy tym własnego, uniemożliwiają tym samym rozpoczęcie obrad WZA. W efekcie nie można wprowadzić żadnych zmian personalnych. CIECH uciekł się do wybiegu proceduralnego i nakazał swojemu przedstawicielowi w Radzie złożenie rezygnacji. Dzięki temu aktualnie Rada Nadzorcza składa się z 6 osób. To ważny wist, ponieważ statut przewiduje, że w radzie PTU SA musi zasiadać od 7 do 9 osób.

Ranking banków dla firm

Tym sposobem CIECH uzyskał poważny argument przeciwko obecnej sytuacji prawnej, ale i politycznej w PTU. Złożył wniosek do Komisji Nadzoru Finansowego o wprowadzenie w PTU SA zarządu komisarycznego.

Jeżeli KNF przychyli się do zdania największego akcjonariusza, historia znowu zatoczy koło. Tym razem jednak naprawdę jest się o co bić: przychody ubezpieczyciela stabilnie rosną. Nadal ubezpieczenia komunikacyjne stanowią ok. 79% zbieranych składek, ale nie są to już polisy z czarnej listy (przez jakiś czas polisy Daewoo TU nie były uznawane przez banki w przypadku obowiązku ubezpieczania kredytowanego lub leasingowanego samochodu).

Oczywiście często można natknąć się na komentarze o konieczności odzyskania kolejnych spółek spod władzy "poprzedniego układu". Tyle tylko, że przy wywoływaniu kolejnej wojny należy pamiętać, że to ten "poprzedni układ" uratował jedno z najdłużej istniejących towarzystw ubezpieczeniowych. Wyprowadził jego finanse na prostą, generuje zyski i dzięki temu problemów nie mają klienci PTU SA. Co zdecydowanie nie oznacza, że podobała nam się akcja z początku XXI wieku - wręcz przeciwnie, pisaliśmy o niej więcej niż o konfliktach w PZU.

Być może układ IV Rzeczpospolitej Prokuratorskiej poradzi sobie w PTU lepiej. A może nie. Tak czy tak, czeka nas zapewne kolejna seria konferencji prasowych, na której odbędą się kolejne pokazy pod kamery.

(5.03.2007)

        OŚWIADCZENIE REDAKCJI
        Redakcja e-insurance.pl przypomina, że redagowany przez nią vortal jest vortalem OPINII. Wszystkie treści publikowane na jego stronach są subiektywnym wyrazem poglądów członków redakcji, którzy nie roszczą sobie pretensji do nieomylności. Jednocześnie prosimy o zapoznanie się z notami prawnymi, znajdującymi się na dole każdej z podstron e-insurance.pl.

 NAWIGATOR:      Strona główna -> Publicystyka i analizy